Cały Kraków dzisiaj mówi o żyrafach, które sztuka po sztuce przyjeżdżają do krakowskiego ZOO.
Melman, Denar i Malik, bo tak nazywają się nowi mieszkańcy ZOO, oficjalnie zaprezentują się zwiedzającym 25 października 2013 roku.
Cała akcja przywożenia tych wspaniałych zwierząt utrzymywana jest w tajemnicy. Wszyscy milczą. Sekretariat ZOO nie odpowiedział nam na emaila (może dlatego, że był podpisany Czerwona Skarpeta, hmmm). Próbowaliśmy wyciągnąć jakieś informacje od mieszkańców ZOO, ale nic z tego nie wyszło.
Wielbłądy nabrały wody w garby i dziwnie się uśmiechały.
Koń pochylił głowę i udawał, że mu siano z liśćmi smakuje - całkowicie nas zignorował.
Antylopy obserwowały nas z ukrycia, ale jak tylko chcieliśmy do nich podejść, to chodu do stajenki.
Rozgadane były tylko te serconose, ale w głowie im tylko pasza i plotki z życia stada.
Jedna ewidentnie nas uwodziła.
Ale pomimo zmowy milczenia, udało nam się dotrzeć do żyrafek i zrobić im z ukrycia kilka zdjęć.
Zobaczcie jakie to słodziaki !!!
PS
dzieciaki jaguara pozdrawiają czytelników Czerwonej Skarpety